Listopad to kwesty na krakowskich cmentarzach. Wolontariusze zbierają na Hospicjum im. św. Łazarza. Wielu z nich należy do Szkolnych Klubów Przyjaciół Żonkila.
Dlaczego właśnie żonkile? Bo są międzynarodowym symbolem nadziei. Przypominają o ludziach cierpiących, umierających z powodu ciężkich, śmiertelnych chorób. Szkolne Kluby Przyjaciół Żonkila powstały w 2007 r., by wyróżnić szkoły, które w sposób szczególny i stały angażują się w pomoc hospicjum. Obecnie na terenie Krakowa i Małopolski działa ich ok. 30. Zadaniem klubów jest zbieranie funduszy na potrzeby placówki i włączanie się w organizowane przez nią akcje. W pomoc hospicjum najdłużej angażuje się Zespół Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 4 im. Polskich Noblistów z Krakowa.
– Do klubu powstałego z inicjatywy pani Grażyny Nowak należy ok. 35 osób, ale w jego akcje włącza się ok. 60 uczniów. Głównie są to gimnazjaliści, choć zdarzają się także uczniowie z V i VI kl. szkoły podstawowej – wyjaśnia Edyta Kochan, katechetka i opiekunka klubu, której pomagają ks. Piotr Pietruszka i Dominika Karska-Mazoń, prowadząca warsztaty.
W ciągu roku szkolnego członkowie klubu biorą udział w cotygodniowych spotkaniach formacyjnych, informacyjnych lub warsztatach plastyczno-technicznych. Obowiązkowo muszą angażować się we wszystkie kwesty i akcje na rzecz hospicjum, które nie kolidują z ich lekcjami. Na spotkaniach formacyjnych klubowicze uczą się m.in. o idei wolontariatu hospicyjnego. W czasie warsztatów plastyczno-technicznych przygotowują m.in. zakładki, biżuterię, kartki i książeczki ze złotymi myślami oraz wykonują prace na konkursy, organizowane przez hospicjum.
Wiosną biorą udział w Polach Nadziei. Nazwa akcji pochodzi od sadzonych w miejskich parkach żonkilowych rabatek. Wolontariusze kwestują na rzecz hospicjum, a później idą w Marszu Nadziei wokół Rynku Głównego i sadzą żonkile na Plantach pod Bunkrem Sztuki.
Kwesty organizują także w listopadzie na krakowskich cmentarzach i na zebraniach z rodzicami, a w marcu i kwietniu zbierają datki przed kościołami w swojej dzielnicy. – Tradycją stało się to, że rozpoczynamy od kwesty w parafii Miłosierdzia Bożego w Nowym Prokocimiu – mówi pani Edyta. – Parafianie co roku dopytują, kiedy rozpocznie się ta zbiórka.
Działalność Szkolnego Klubu Przyjaciół Żonkila to jednak nie same zbiórki pieniędzy. Klubowicze w sposób szczególny pamiętają o podopiecznych hospicjum, którzy nie mają nikogo bliskiego, kto mógłby im towarzyszyć w czasie świąt. Na Boże Narodzenie przygotowują dla nich stroiki, ozdoby świąteczne, którymi pracownicy hospicjum dekorują choinki i pokoje pacjentów oraz świąteczne kartki z życzeniami, a na Wielkanoc stroiki i różne drobne upominki. W czasie walentynek dla każdego chorego przygotowują piękne, artystyczne karteczki–bileciki.
– Szkolny Klub Przyjaciół Żonkila jest rozpoznawalny nie tylko w naszej dzielnicy, ale i w całym mieście – podkreśla pani Edyta. Niezwykle budujące dla mnie jest to, że idea wolontariatu i związane z nią wartości zostają w młodym człowieku. Część naszych klubowiczów po opuszczeniu szkoły zostaje profesjonalnymi wolontariuszami w Hospicjum św. Łazarza, a kilkoro z nich nadal przychodzi na nasze spotkania i akcje.
Agata Gołda
Kuknij tutaj: klubzonkilowygimnazjum32.blogspot.com