Drodzy Bracia i Siostry,
Przez sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego – chrzest, Eucharystię i bierzmowanie – człowiek otrzymuje nowe życie w Chrystusie. Ale (...) życie to nosimy „w naczyniach glinianych” (2 Kor 4, 7), nadal podlegamy pokusie, cierpieniu i śmierci i z powodu grzechu możemy nawet utracić nowe życie. Dlatego Pan Jezus chciał, aby Kościół kontynuował swoje zbawcze dzieło także wobec swoich członków, zwłaszcza poprzez sakrament pojednania oraz namaszczenia chorych, które można połączyć pod nazwą „sakramentów uzdrowienia”. Sakrament pojednania jest „sakramentem uzdrowienia”. (…)
Sakrament pokuty i pojednania, który nazywamy też spowiedzią, wypływa bezpośrednio z tajemnicy paschalnej. (…) O przebaczenie prosimy drugą osobę, a w spowiedzi prosimy Jezusa o przebaczenie. Przebaczenie nie jest wynikiem naszych wysiłków, ale jest darem Ducha Świętego, który napełnia nas miłosierdziem i łaską, nieustannie wypływającymi z przebitego serca Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. (…)
Ktoś może powiedzieć: ja spowiadam się jedynie Bogu. Tak, to prawda (...). Ale nasze grzechy wymierzone są także przeciw naszym braciom, przeciw Kościołowi i dlatego trzeba prosić o wybaczenie grzechów braci i Kościół w osobie kapłana. Jednak ktoś powie: „Ojcze, ja się wstydzęˮ. Także wstyd jest dobry. To zdrowo mieć trochę wstydu, bo wstyd jest także zbawienny. (…) Ktoś stojąc w kolejce do spowiedzi, odczuwa wszystko to, co mu ciąży na sercu, a także wstyd, żeby się wyspowiadać. Kiedy skończy się spowiedź, odchodzi wolny, wspaniały, odczuwając przebaczenie, nieskalany, szczęśliwy. To właśnie jest piękno spowiedzi! (…) Niech każdy zapyta siebie: kiedy spowiadałem się po raz ostatni? Minęło wiele czasu. Nie trać ani dnia. Śmiało idź się wyspowiadać! Kapłan będzie dla ciebie dobry. Jest tam też Pan Jezus, który jest lepszy niż księża! Jezus ciebie przyjmie z wielką miłością! Bądź dzielny i idź (…).
Ojciec Święty Franciszek
Watykan, 19.02.2014 r.