W ciągu roku szkolnego narzekamy na nadmiar obowiązków, przemęczenie. Ale przed nami wakacje – czas, który warto wykorzystać w kreatywny sposób. W tym numerze „Drogi” piszemy o wakacyjnych wyzwaniach. Zastanów się, czym wypełnisz 69 dni wakacji? Może to być podróżowanie, fotografowanie, gotowanie, malowanie albo obserwowanie gwiazd. Możesz wybierać spośród kilkudziesięciu propozycji, które zamieszczamy na stronach 6–7. Chyba, że wolisz spać do południa, leniuchować i czekać na rozpoczęcie roku szkolnego 🙂
Zachęcam Cię do śmiałego podążania za marzeniami, uczenia się nowych rzeczy i próbowania nowych smaków. W każdym z nas drzemią uśpione talenty, warto pomóc im się obudzić. Ale uwaga: jeśli Twoim wyzwaniem będzie decyzja, że od jutra uprawiasz jogging przez dwie godziny dziennie albo chcesz w dwa miesiące wakacji nadrobić cały materiał z matmy – szanse na wytrwanie i realizację celu maleją. Wiele porażek związanych z nauką, zmianą nawyków czy stylem życia wynika z tego, że zbyt wiele od siebie oczekujemy. Nie masz ochoty biegać dziś przez pół godziny? Trudno. Zrób pięć przysiadów. Wykonaj jakąkolwiek aktywność. Często potem okazuje się, że nagle nabierasz jednak ochoty na więcej.
Jeśli chcesz coś w życiu zmienić lub czegoś się nauczyć – potrzebujesz motywacji. Może być ona wewnętrzna albo zewnętrzna. Własna potrzeba odmiany i pytanie samego siebie: „Po co to robię?” to motywacja wewnętrzna. Jest kluczowa do podjęcia jakichkolwiek działań. Z kolei motywację zewnętrzną dają nam ludzie z otoczenia: przyjaciele, rodzina, nauczyciele. Czerpiemy ją także z panujących trendów.
Wakacje to dobry moment, by podjąć wyzwanie. Nie bój się zrobić pierwszy krok. Uwierz w swoje możliwości. Nawet jeśli danego dnia nie zrealizujesz zaplanowanego zadania, nic się nie stanie. Masz na to całe dwa miesiące!
Jeżeli będziesz mieć jasno określony cel i silną motywację – zrobisz wszystko, by nic nie stanęło Ci na przeszkodzie w jego realizacji. A jeśli mimo wszystko trudno Ci się zmobilizować, poszukaj kogoś, kto będzie Cię wspierał i zachęcał do działania. Trzymam kciuki!
Jola Tęcza-Ćwierz
p.o. redaktora naczelnego