Ich Królem jest Jezus Eucharystyczny. Adorują Go w Najświętszym Sakramencie. Żyją Słowem Bożym, kochają bliźnich – są po prostu świadkami Jezusa.
Eucharystyczny Ruch Młodych (ERM) wywodzi się z Krucjaty Eucharystycznej, założonej przez o. Bessier’a, jezuitę, w 1916 r. Krucjatę do Polski sprowadziła św. Urszula Ledóchowska. Krucjata przekształciła się w Eucharystyczny Ruch Młodych, gdy papież Jan XXIII zasugerował zmianę jej nazwy. Obecnie ERM działa w wielu krajach świata. Należą do niego… trzy miliony dzieci i młodzieży, w których życiu centralne miejsce zajmuje Eucharystia. Członkiem można zostać po przystąpieniu do I Komunii św. Należącym do ruchu przyświecają cztery główne cele: życie Eucharystią, czytanie Ewangelii, kochanie bliźnich i bycie trzynastym apostołem, głoszącym na co dzień Dobrą Nowinę.
Żółte chusty i odznaki
Jedna z polskich grup spotyka się przy parafii św. Antoniego z Padwy w Zduńskiej Woli. Należy do niej około 20 osób – od uczniów szkoły podstawowej do licealistów. Wspólnota udziela się w parafii: bierze udział w uroczystościach, nabożeństwach różańcowych i Drodze Krzyżowej. W każdą pierwszą niedzielę miesiąca w czasie Mszy św. dla dzieci jej członkowie czytają czytania, śpiewają i prowadzą adorację Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Wspólnota to parafialna służba liturgiczna. Ma specjalne, wyróżniające ją stroje, w których uczestniczy w Eucharystii: żółte chusty i szaty, oznaczające światło i majestat Boga oraz odznaki – krzyż, otoczony kołem z napisem „Króluj nam, Chryste!”. Najstarsi otrzymują krzyże na szyję, kształtem przypominające skrócone imię Chrystusa.
Formacja i rozrywka
Cotygodniowe spotkania zaczynają się adoracją Najświętszego Sakramentu. – Na karteczkach piszemy anonimowo krótkie modlitwy: „Panie Jezu, dziękuję Ci za…”, „Panie Jezu, proszę Cię o…”. Są związane z tym, co zdarzyło się w ciągu tygodnia i z tym, na co czekamy w nadchodzących dniach – opowiada Joanna Stawska, katechetka i animatorka ERM, działającego przy parafii w Zduńskiej Woli. – Karteczki wrzucamy do specjalnego koszyczka. Losujemy jedną z nich i klękamy przed tabernakulum. W czasie prowadzonej przeze mnie modlitwy odczytujemy wylosowane dziękczynienia i prośby – wyjaśnia. Adoracji towarzyszy śpiew. Kończy ją odmówienie piątej tajemnicy światła – ustanowienia Eucharystii. Następnie grupa udaje się na spotkanie formacyjne. Omawia tematy związane z rokiem liturgicznym, tajemnicą Eucharystii i postaciami świętych. Często zagląda do Pisma św. Na warsztatach dotyczących rozwoju osobistego, dowiaduje się też m.in., jak radzić sobie z negatywnymi emocjami. Spotkania urozmaicają zabawy aktywizujące. Grupa wyjeżdża na wycieczki i co roku bierze udział w Ogólnopolskich Dniach Wspólnoty, które są czasem wspólnego świętowania.
Rozwijać wiarę
ERM uczy miłości do Eucharystii, Pisma św., bliźniego i Ojczyzny. Główny nacisk położony jest na Eucharystię i adorację Najświętszego Sakramentu. – Grupka tęskni za adoracjami – cieszy się Joanna Stawska. Wszyscy wiedzą, co dzieje się w czasie Mszy św. Rozwijają swoją wiarę i mają możliwość przebywania w gronie osób, które wyznają te same zasady. Po ukończeniu sześcioetapowej formacji każdy może odnaleźć swoje miejsce w innych wspólnotach. ERM daje solidne podstawy do dalszego rozwijania duchowości. Otwiera na coraz doskonalsze budowanie więzi z Jezusem. Chodzi o to, by być Jego uśmiechniętym świadkiem w szkole, w domu i w czasie gry w piłkę nożną.
Więcej: www.erm.pl
Agata Gołda
Więcej w drukowanym wydaniu „Drogi”. Zachęcamy do prenumeraty. O „Drogę” pytajcie także w swoich parafiach.